Witam! Dzisiaj kolejny taki ''suchy'' post. Dlaczego tak je nazywam? Są one wynikiem współprac, jakieś wishlisty, proste zdjęcia itp. itd. Takie w których nie wykazałam się zbytnio kreatywnością w fotografowaniu, bo po prostu nie miałam pomysłu. Tak jest też dzisiaj, ale zanim przejdę do posta, to zapraszam was na mój kanał na YouTube, tam znajdziecie vlog z kosmetykami z Bell (wystarczy że klikniecie TUTAJ). 

Natomiast dzisiaj tak trochę pakownie, obozowo i kosmetycznie. Ostatnio zawitał do mnie kurier z paczką pełną różnorodnych kosmetyczek oraz opakowaniami do np. płynów, szamponów etc., które zamówiłam z myślą o szkolnych obozach. 

Pierwszą rzeczą są 2 worki niebieski i różowy, które w środku mają uchwyty i siateczki żeby włożyć coś co łatwo można wylać, albo perfumy żeby się nie zbiły. 






Kolejna ma materiał takiej rybiej łuski, posiada mały sznureczek na który można ją zawiesić. W środku jest dość pakowna, pomieści kredki, pędzle, cienie itp.



Ta (o podobnym materiale jak powyżej) jest w kształcie takiej torebeczki (moja siostra od razu się w niej zakochała). Mniej pakowna, ale podoba mi się w niej to że można osobno włożyć pędzle, kredki, eyelinery itp.



Pasiasta moim zdaniem najbardziej nadaje się do lakierów, jest takim jakby kuferkiem z rączką. 



Następne dwie są moimi faworytami. Nie dość że mają świetny wzór to jeszcze dużo w nie zmieszczę. 


Mniejsza mieści wszystkie takie podstawowe rzeczy do makijażu takie jak np. pędzle, cienie, podkłady, eyelinery. 


W drugą- większą mogę wrzucić wszystko nawet jakiś szampon czy tonik do demakijażu. 


Ostatnia to taka typowa saszetka, która nie za wiele pomieści a jak już to nie takie duże rzeczy.



Zamówiłam też 2 opakowania z myślą że wleje tam szampon i płyn do kąpieli gdy wybiorę się na obóz, bo przecież na kilka dni nie będę brać 0.5l szamponu czy czegoś innego, po 1 szkoda miejsca a po 2 bez sensu. 


KLIK | KLIK | KLIK | KLIK | KLIK | KLIK | 
KLIK | KLIK | KLIK | KLIK | KLIK

Post powstał przy współpracy z sklepem Allinpackaging.