Hej!
Pewna osoba poprosiła mi abym napisała posta o cierpieniu. Mimo że w moim życiu ostatnio nie jest aż tak kolorowo jak było jeszcze miesiąc temu to nie potrafiłam na szybko wymyślić co mogłabym tu napisać. Teraz gdy mam chwilę czasu wolnego, usiadłam i piszę dla was.
Hmm.. cierpienie, niektórym z was kojarzy się to z płaczem, krzykiem, niektórym z samookaleczaniem. Definicja mówi ''ból, doznanie braku lub straty doświadczane przez osobę.'' Każdy w naszym życiu spotkał osobę, która ją/go skrzywdziła, Każdy miał okres kiedy psychicznie leżał na dnie. Do wszystkiego się idzie przyzwyczaić, ale czy do tego uczucia również? Nie.. nie ma na tym świecie tak silnej osoby, który potrafiłaby wytrzymać z swoim cierpieniem przez całe życie, to jest wręcz nie możliwe, bo nawet po deszczu wychodzi słońce i nawet jak przez wiele lat jest źle, strasznie, tragicznie to w kolejnych będzie idealne, perfekcyjnie, wspaniale :) Jednak nie wszyscy wytrzymują ten okres i z powodu bezsilności krzywdzą tych, którzy chcą im pomóc, krzywdzą siebie a w najgorszych przypadkach odchodzą z tego świata.
Bluzka- Zaful
Spodnie- Butik
Płaszcz- Zaful
15 Komentarze
Ładna ta bluzeczka :)
OdpowiedzUsuńBardzo mądry wpis, pięknie prezentuje się ta bluzeczka :*
OdpowiedzUsuńFajna stylizacja, bardzo podoba mi się ten płaszczyk.
OdpowiedzUsuńCo do cierpienia, to ciekawy pogląd na ten temat ma buddyzm, ostatnio zgłębiam się w tą religię/filozofię i coraz bardziej mnie fascynuje, tam uczą się jak radzić sobie z wszelkim cierpieniem.
Śliczny ten płaszczyk ;) Czegoś takiego szukam i nigdzie znaleźć nie mogę :D
OdpowiedzUsuńJa choc nie widac cierpie na chory blednik i kreci sie w glowie przez co czasem nie chce mi sie zyc ale nie poddaje sie. Piekna stylizacja i piekna Ty ;)
OdpowiedzUsuńZawsze powtarzam sobie, że po każdej burzy wychodzi słońce! W życiu nie zawsze jest kolorowo, najważniejsze to dać sobie pomóc osobom, którym nie jesteśmy obojętni. Nie ze wszystkim jesteśmy w stanie uporać się w pojedynkę.
OdpowiedzUsuńBluzka super bardzo oryginalna. A cierpienie no co dla każdego to może oznaczać co innego. Mimo wszystko warto walczyć o lepsze jutro! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKiedy słyszę cierpienie, to pierwsze co przychodzi mi na myśl to pustka. W sensie wewnętrzna pustka. Bardzo tego nie lubię.
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam: anotherbeautyblogxoxo.blogspot.com
Bardzo podoba mi się bluzka
OdpowiedzUsuńZapraszam
Bardzo ładna bluzeczka ;) poluje na taką już jakiś czas ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam CAKEMONIKA :)
Przykry temat i bardzo rozległy, każde cierpienie jest inne czy to po stracie osoby którą się kocha czy też cierpienia innego typu, jednak warto zaznaczyć, że każdy człowiek jest inny i inaczej to okazuje. Niestety czasem ciężko cieszyć się z codzienności jeśli w sercu nosimy cały czas jakiś ból.
OdpowiedzUsuńmakijazagi.blogspot.com
Bardzo ciekawie wygląda ta bluzka, muszę sobie kupić podobny model.
OdpowiedzUsuńBluzka jest ciekawa, ale płaszczyk jest rewelacyjny
OdpowiedzUsuńBluzeczka jest świetna. Cierpienie natomiast, uważam, że jest nieodłącznym elementem naszego życia.
OdpowiedzUsuńKażdy cierpi na swój sposób, więc ciężki temat :)
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja ;)