Hej! Dzisiaj ostatni post z serii ''Wrocław'' i obawiam się że za szybko kolejnego posta nie zobaczycie, no chyba że wykorzystam moją kuzynkę która jest do piątku i porobi mi ona za fotografa. Pogoda się psuje także by trzeba było wykorzystać ostatnie ciepłe i wolne dni na jakieś luźne i nie grube stylizacje, bo potem już nie będzie aż tyle czasu. No zobaczymy jak to będzie. 

A w ostatnim (jak myślę) podróżniczym poście z tych wakacji pokazuje wam zdjęcia z największego zoo w Polsce i jedynego w naszym kraju Afrykarium. Akurat w ten dzień nie dopisała nam pogoda, bo w trakcie zwiedzania Zoo zaczął padać deszcz i parę razy tak porządnie zagrzmiało, ale na szczęście po krótkim czasie przeszło i dalej mogliśmy przechadzać się po zoo. Byłam w wielu zoo w Polsce ale w tym pierwszy raz na oczy widziałam Kangura, Lwa oraz istoty morskie nie z naszych klimatów, w których się zakochałam, a najbardziej w tunelu w Afrykarium.

Podsumowując wyjazd był bardzo udany. Zdjęcia myślę że wyszły całkiem nieźle i na pewno do tego miasta jeszcze nie raz wrócę :)