Witajcie!

Dziś przychodzę do was z małymi przemyśleniami na temat stereotypów. Niedawno przefarbowałam się na blond no i oczywiście nie ominęło mnie słuchanie głupich kawałów czy też docinków związanych z moim kolorem włosów. Chciałabym niektórym ludziom uświadomić że nie każda blondynka jest plastikiem, a nie każdy rudy fałszywy, nie każdy dres musi być od razu przestępcą, nie każdy Arab chcę wysadzić w powietrze pół świata, nie każdy kujon jest nudny, nie każdą sprzątaczka klepie biedę, nie każda księżniczka jest grzeczna, nie każdy chłopak noszący rurki jest gejem, osoba mająca tatuaż nie zawsze jest kryminalistą, a przyjaźń damsko-męska istnieje i rzadko kiedy kończy się zakochaniem któreś ze stron. 

Jak widzicie można wymieniać i wymieniać tych przykładów przez kolejne kilka godzin, ale nie o to tu chodzi. Myślę że nie tylko ja momentami mam dość słuchania właśnie takich rzeczy i podważania tego wszystkiego, szkoda mi ludzi którzy na starcie mają przyklejoną do siebie jakąś tam opinię nie adekwatną do tego jakim jest się naprawdę. Jak to mówią książki nie ocenia się po okładce, więc i my nie oceniajmy ludzi przez stereotypy.








Bluzka, Spodenki- H&M
Buty- Deichmann